Czy podróże naprawdę dają szczęście? [Sprawdzam dostępne badania]
- Alicja Białogłowska
- 2 dni temu
- 3 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 12 godzin temu
Znasz to uczucie, kiedy wszystko wokół mówi Ci, że „trzeba się cieszyć”, a Ty… czujesz tylko zmęczenie? Awans w pracy, wyczekany urlop, długie weekendy – a mimo to trudno się zatrzymać, odetchnąć, poczuć radość.
W takich momentach często słyszymy: „Może powinnaś gdzieś wyjechać. Oderwać się.” Intuicyjnie szukamy przerwy. Ale nawet jak już gdzieś wyjedziemy, to nie zawsze wiemy jak odpoczywać.
Czy taka podróż rzeczywiście może przynieść upragniony relaks i szczęście?
Czy wyjazd to tylko chwilowa ucieczka — czy może świadoma droga do odzyskania równowagi?
Co mówią badania: podróże a dobrostan psychiczny
Coraz więcej badań potwierdza to, co często czujemy instynktownie: dobrze zaplanowana podróż ma moc realnej regeneracji.
Według International Journal of Environmental Research and Public Health (2021), regularne podróżowanie obniża poziom kortyzolu, poprawia jakość snu i zwiększa poczucie satysfakcji z życia.
Journal of Travel Research podaje, że osoby regularnie podróżujące zgłaszają wyższy poziom dobrostanu emocjonalnego niż te, które tego nie robią.
Nawet krótki wyjazd może zdziałać wiele — jak pokazuje to samo badanie IJERPH, nawet kilka dni poza miejscem zamieszkania obniża stres, lęk i objawy depresyjne.
Journal of Outdoor Recreation and Tourism zwraca uwagę na wpływ natury – aktywności na świeżym powietrzu poprawiają nastrój i odporność psychiczną, zwłaszcza u osób z objawami wypalenia.
Wg raportu Booking.com, aż 79% respondentów deklaruje, że podróże bardziej poprawiają ich stan psychiczny niż inne formy relaksu, jak joga czy medytacja.
Z kolei dane z portalu PAP wskazują, że osoby podróżujące częściej deklarują lepszy stan zdrowia i większe poczucie sensu życia, niż osoby niepodróżujące.
Ale – i to ważne – nie każda podróż działa tak samo. Szybki city-break z listą „must-see”? Urlop w hotelu all inclusive, gdzie po czterech dniach nie wiesz, który to dzień tygodnia? To nie zawsze wystarczy.
All inclusive nie zawsze wystarczy – case klientki
Pozwól, że opowiem Ci o jednej z moich klientek — nazwijmy ją Ilona.
Ilona napisała do mnie tuż po awansie. Z zewnątrz – sukces. Od środka – zmęczenie, stres, napięcia w domu, przebodźcowanie.
Po podróży napisała do mnie tak:
„Alicja, dziękuję za organizację wyjazdu.
Byłam szczerze zdołowana przed – nadmiar wszystkiego…
Niby awans, powinnam się cieszyć, ale w domu stresowo, w głowie chaos.
Dzięki temu wyjazdowi naprawdę się zregenerowałam.
Nie wiedziałam, że można tak zaplanować podróż.
Do tej pory jeździłam tylko na all inclusive, które nic mi nie dawały.
A tutaj – opera, teatry, dobre restauracje. Robiłam to, co lubię.
I o nic nie musiałam się martwić.”
Zamiast „ucieczki”, Ilona dostała czas dopasowany do siebie. Nie musiała się spieszyć. Nie musiała stać w kolejce po drinka pod basenem. Nie musiała „zaliczać atrakcji”.
Jej plan był miękki, spokojny, ale pełen tego, co ją odżywiało: sztuka, smak, rytuały. Mimo, że nie wyjechała do chatki w lesie na pełne wyciszenie (co w pierwszym momencie mogłoby sugerować jej zmęczenie), a spędziła tydzień w gwarnym mieście, to właśnie tego potrzebowała. Bo nie zawsze uspokaja nas to, co oczywiste. Każdy z nas jest inny. Każdy ma inne potrzeby. Aspiracje. Marzenia. Przeszłość. Wszystko to wpływa na to, czego potrzebujemy i kim teraz jesteśmy. I to, że raz spodobał nam się wyjazd w pewnym stylu, nie znaczy, że za dwa miesiące będziemy potrzebowali dokładnie tego samego. Bo potrzeby to nie poglądy polityczne. Potrzeby bywają płynne. Tak jak zmieniamy się my, tak jak my możemy się rożnie czuć, tak samo bywa z tym, na jaką podróż możemy mieć ochotę w danym momencie wyjechać.
Wracając do Ilony. Efekt?
Po powrocie Ilona nie tylko poczuła się lepiej. Zaczęła inaczej planować tydzień. Zmieniła sposób komunikacji w domu. Więcej się uśmiecha. Poczuła się w końcu zrelaksowana. Bo ta podróż była nie tylko zmianą miejsca — była impulsem do zmiany wewnętrznej.
Podsumowanie: podróż może dać szczęście — ale tylko taka, która jest w zgodzie z Tobą
Nie każda podróż leczy. Nie każda destynacja przynosi ulgę.
Ale podróż, która widzi Twoje potrzeby, słyszy Twoje zmęczenie i odpowiada na nie z czułością — może być naprawdę transformująca.
To właśnie dlatego tworzę plany podróży, które zaczynają się… nie od wyszukiwania dogodnego lotu, ale od rozmowy.
📩 Jeśli czujesz, że potrzebujesz wyjazdu, który będzie czymś więcej niż chwilową przerwą — napisz do mnie.
Umów się na darmową konsultację – porozmawiajmy.
Comments